Najnowsza uchwała Sądu Najwyższego ws. CHF – krótka analiza
Jak pamiętasz, w dniu 7 maja 2021 r. Sąd Najwyższy, w 7-osobowym składzie Izby Cywilnej podjął uchwałę, w której rozstrzygnął, która z teorii rozliczenia nieważnej umowy kredytu frankowego – salda czy kondykcji – jest teorią prawidłową.
Wskazał również termin, od którego możesz dochodzić od banku zwrotu uiszczonych przez Ciebie na jego rzecz rat.
Doczekaliśmy się pisemnego uzasadnienia tej uchwały.
Poniżej krótka jego analiza.
Zgodnie z poglądem wyrażonym przez Sąd Najwyższy,w przypadku ustalenia nieważności umowy kredytobiorcy i bankowi przysługują dwa odrębne roszczenia.
To oznacza, że Twoje roszczenie nie ulega automatycznie wzajemnej kompensacji (potrąceniu) z roszczeniem banku. Tak więc – możesz żądać zwrotu całości spłaconych rat kredytu niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jesteś jego dłużnikiem.
Dla przykładu, w sytuacji, w której otrzymałeś od banku kwotę w wysokości 450.000 PLN, a spłaciłeś 312.000 PLN, a więc mimo nieprzekroczenia kwoty udzielonego kredytu, Sąd zasądzi od banku 312.000 PLN, który będzie zobowiązany do zapłaty tej kwoty na Twoją rzecz.
Tym samym, Sąd Najwyższy wyraźnie opowiedział się za korzystną dla Ciebie teorią dwóch kondykcji.
Szerzej o teorii tej pisał w marcu Marcin Sokołowski: „Unieważnienie kredytu frankowego – teoria salda czy teoria dwóch kondykcji?”.
Sąd Najwyższy wskazał, że teoria dwóch kondykcji jest teorią prawidłową dlatego, że niedozwolone postanowienie umowne należy co do zasady uznać za nigdy nie istniejące.
Zapłacone więc na jego podstawie przez Ciebie kwoty są nienależne i podlegają zwrotowi.
Zwrot ,,co do zasady” został użyty dlatego, że w ocenie Sądu konsument może wyrazić dobrowolną i świadomą zgodę na zastosowanie niedozwolonego postanowienia umowy.
O świadomej i dobrowolnej zgodzie można mówić wyłącznie wtedy, gdy zostałeś przez bank należycie poinformowany o niedozwolonym charakterze postanowienia, czyli wtedy, gdy w sposób obiektywny i wyczerpujący udzielono Ci informacji o konsekwencjach prawnych związanych z nieuczciwym charakterem postanowień umownych.
Trudno natomiast mówić o dobrowolnej i świadomej zgodzie, w sytuacji, w której bank nie przedstawił Ci pełnej, a nierzadko jakiejkolwiek informacji o ryzykach i konsekwencjach płynących z zawarciem umowy kredytu powiązanego z CHF.
W naszej opinii, bank w chwili zawierania umowy nie spełnił spoczywającego na nim obowiązku informacyjnego i dlatego też nie mogło dojść do wyrażenia przez Ciebie jakiejkolwiek zgody na stosowanie nieuczciwych klauzul, a tym bardziej zgody świadomej i dobrowolnej.
Zapewne dopiero z czasem, przy pomocy prawników, mediów czy też prasy, zorientowałeś się, że Twoja umowa jest nieuczciwa. No, ale z całą pewnością nie udzielił Ci tej informacji bank ?
W omawianej uchwale Sąd Najwyższy poruszył również kwestię terminu przedawnienia roszczeń – terminu, od którego możesz dochodzić od banku zapłaty na swoją rzecz.
Przedawnienie to nie może rozpocząć biegu (zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej) zanim dowiedziałeś się lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinieneś dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia.
Oznacza to, że Twoje roszczenie o zwrot rat, które zapłaciłeś zanim dowiedziałeś się o abuzywności postanowień, przedawniają się od chwili w której się po prostu o tym dowiedziałeś. Roszczenia o zwrot rat zapłaconych później przedawniają się natomiast od daty ich zapłaty.
Tym samym, Sąd zasądzi sumę wszystkich dotychczas zapłaconych przez Ciebie na rzecz banku rat, począwszy od dnia zaciągnięcia kredytu do dnia wyrokowania, a więc niezależnie od okresu, który minął od tamtej pory.
Takie rozstrzygnięcie jest więc korzystne dla frankowiczów.
Omawiana uchwała jest kolejnym orzeczeniem opowiadającym się za teorią dwóch kondykcji – potwierdza ono stanowisko wyrażone też we wcześniej uchwale Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20.
Co więcej, ta najnowsza uchwała została podjęta z uwzględnieniem wskazówek zawartych w Dyrektywie Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, jak również w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, tj. przemawiających na Twoją korzyść.
Dodać trzeba, że dla Sądów, zarówno powyższa Dyrektywa, jak i orzecznictwo TSUE są wiążące. Sądy mają więc obowiązek ich stosowania. To zaś oznacza, że frankowicze coraz częściej, skutecznie dochodzą swoich praw.
Nie ma więc co zwlekać ze złożeniem pozwu… ☺
Opracowała: Sandra Murawska